Miernik Bluelab pH Pen

kalibracja i konserwacja

  • Lekcja

Wstęp

W tej lekcji dowiecie się jak skalibrować i konserwować miernik pH od firmy Bluelab.

Bluelab pH Pen

Przeprowadziłem ankietę w gronie znajomych growerów i wyszło z niej że ponad 40% z was używa tego właśnie instrumentu pomiarowego - dwukrotnie więcej niż od konkurencji Milwaukee która zajęła drugie miejsce w zestawieniu. Dlatego właśnie zacznę od tego miernika - a w przyszłości nagram podobne o konkurencyjnym sprzęcie innych producentów.
Teraz oglądacie mój prywatny miernik - nie jest on nowy - mam go około roku i prawie codziennie używam - ale jest tak zadbany i czysty że wygląda jak nówka.
Na wewnętrznej stronie opakowania macie instrukcję kalibracji - ale jeśli je wyrzuciliście - to właśnie dla was jest ten film.

Krok 1

Pierwszym krokiem jest przygotowanie małego pojemniczka z roztworem kalibracyjnym.
Płyny do kalibracji miernika kupicie oczywiście w każdym growshopie - ale taniej będzie na przykład na Amazonie czy Allegro. Mogą być dowolnej marki - nie musi być to płyn od producenta miernika - to nie ma znaczenia. Nie musi być to płyn “growerski” - im mniej powiązany z konopiami tym taniej go kupicie. Polecam kupić gotowy do użycia płyn - to jest najlepsza opcja - są też proszki do wymieszania z wodą - ich jednak nie polecam bo wynik będzie niedokładny zależnie od bazowego pH wody z którą to wymieszacie.
Ten konkretny miernik wymaga dwóch płynów - ph 4.0 oraz pH 7.0.
Na początek przygotowujemy płyn ph 7 przelewając jego niewielką ilość do małego, wąskiego pojemniczka - musi się tam zmieścić sonda miernika a płyn ma ją w całości pokryć - więc nalewamy tyle żeby płyn sięgał na ok 1.5 do 2 centymetrów od dna.

Krok 2

Bierzemy do ręki nasz miernik, uruchamiamy go, zdejmujemy zatyczkę i zanurzamy sondę w przed chwilą przygotowanym pojemniku z płynem kalibracyjnym pH 7. Pilnując żeby sonda cały czas pozostawała zanurzona przytrzymujemy przycisk “CAL” i nie puszczamy go do momentu aż pojawi się napis “CAL”. Dopiero w tym momencie puszczamy przycisk “CAL”. Potem pojawią się cztery zera a następne napis “CAL 7”. Ten krok zakończył kalibrację pierwszego z dwóch punktów pomiarowych.

Krok 3

Przechodzimy do kalibracji punktu pH 4.0 - proces będzie prawie identyczny.
Jak widzicie ten płyn mam zupełnie innej marki - bez znaczenia. Przygotowuję czysty pojemniczek z taką samą jak poprzednio ilością tylko tym razem oczywiście jest to płyn pH 4.0.
Zanurzamy w nim włączony miernik, przytrzymujemy przycisk “CAL” do momentu aż na ekranie miernika pojawią napis “CAL”. Cierpliwie czekamy aż do momentu kiedy na ekranie miernika pojawią się cztery zera a następne napis “CAL 4”. Drugi punkt skalibrowany. Gratulacje.

Kiedy kalibrować miernik?

Po udanej kalibracji obu punktów w prawym dolnym rogu ekranu, obok napisu pH pojawi się tak zwany ptaszek który oznacza że miernik jest aktualnie skalibrowany. Po kilkudziesięciu użyciach - mniej więcej po około miesiącu - ten znaczek zniknie - i to właśnie jest moment w którym powinniśmy przeprowadzić ponowną kalibrację powtarzając punkty od 1 do 3 z tego wideo.

Konserwacja

Codzienna konserwacja to zwykłe utrzymywanie miernika w czystości - po każdym użyciu należy sondę opłukać czystą wodą i jak najszybciej nałożyć zatyczkę w której znajduje się gąbeczka z płynem do konserwacji sond. Upewnijcie się że zatyczka jest w 100% poprawnie nałożona. Co kilka użyć przetrzyjcie go delikatnie wilgotną szmatką lub ręcznikiem papierowym - mój często jest lekko ubrudzony żywicą więc spryskuję go alkoholem izopropylowym i wycieram. Oczywiście przy zatkanej zatyczce - nie czyśćcie sondy w ten sposób!
Pamiętajcie też co jakiś czas uzupełnić płyn na gąbeczce w zatyczce - żeby nie zapomnieć proponuję wyrobić sobie nawyk robienia tego przy każdej kalibracji miernika. Wystarczy wpuścić tam dosłownie 1 może 2 krople KCl czyli roztworu chlorku potasu. Kupicie to pod nazwą “Płyn do przechowywania elektrod”. No tylko jeszcze trzeba trafić w gąbeczkę co mi przy nagrywaniu się nie udało za pierwszym razem. Czekamy kilka sekund aż się wchłonie w gąbeczkę i wychlapujemy resztę żeby było wilgotno ale bez stojącego płynu. Zatykamy, wyłączamy i gotowe.
Ostatnia rzecz myśle że oczywista - raz na jakiś czas trzeba wymienić baterię jak zauważycie że ekran słabiej świeci - miernik który działa na samych oparach może zacząć przekłamywać wyniki.

Informacje o Twoich ustawieniach prywatności
Chcemy zagwarantować Ci najlepszą jakość usług i zapewnić bezpieczeństwo dostępu do interesujących treści i elementów zawartych w naszym serwisie. W związku z tym informujemy o sposobie gromadzenia i wykorzystania danych osobowych, statystyk oraz działania plików cookies jak również innych usług. Dbamy o Twoją prywatność nie zwiększając swoich uprawnień, a Swoje dane możesz usunąć zgodnie z wytycznymi z polityki prywatności.
AKCEPTUJĘ I WCHODZĘ