Wstęp
W tej lekcji dowiecie się co nieco o temperaturach jakie należy zapewnić przy uprawie konopi w pomieszczeniach i zasadach jakie się z tym tematem wiążą.
Optymalne temperatury powietrza
Oczywiście nie podam wam jednej, konkretnej wartości i po sprawie - to by było zbyt proste. Jak każdy inny parametr uprawy również i temperaturę powinniśmy dostosowywać do fazy wzrostu roślin oraz stanu ich zdrowia - zadbane konopie dadzą radzą przetrwać wyższe temperatury niż przymierające głodem albo z takie gnijącym systemem korzeniowym.
Zakładając że mówimy o zdrowych roślinach omówię teraz parametry dla kolejnych faz:
Kiełkowanie, sadzonki i klony - takie maluszki najlepiej rozwijają się w temperaturze od 26°C do 30°C przy zachowaniu bardzo wysokiej wilgotności względnej w przedziale od 70 do 90%.
Wegetacja - w tej fazie temperatury pozostają bez zmian - optimum znajdziemy pomiędzy 26°C a 30°C, ale lekko obniżamy RH czyli wilgotność względną powietrza do poziomu między 60 a 70%.
Wczesne kwitnienie / indukcja - po przełączeniu roślin w fazę kwitnienia należy zacząć obniżanie maksymalnych temperatur. W pierwszych 3 tygodniach od flipa celujemy w przedział od 26°C do 28°C i wilgotność między 55 a 65%.
Późne kwitnienie - na tym etapie wysokie temperatury niekorzystnie wpływają na rozwój kwiatostanów oraz ich profil smakowo-zapachowy - obniżamy je więc jeszcze trochę. Optymalny zakres to od 23°C do 26°C i wilgotność względna powietrza poniżej 55%.
Noce i dnie
Omówione przed chwilą wartości temperatur odnoszą się do “dni” - i mam tutaj po prostu na myśli tą część doby przez którą świecą się lampy nad waszymi roślinkami - nie ma żadnego znaczenia jaka pora dnia jest w świecie rzeczywistym - za oknem.
Jeśli chodzi o noce temperatura ma mniejsze znaczenie - ale jeśli dążycie do uprawy idealnej to należy się postarać żeby i w trakcie nocy spełniać pewne kryteria temperaturowe.
Rośliny w fazie wegetatywnej i na samym początku kwitnienia powinny mieć nocą temperatury nieznacznie niższe niż pod włączoną lampą - 2-3°C w zupełności wystarczą i pozwolą liściom optymalnie przygotować się do kolejnego dnia pracy.
W drugiej połowie kwitnienia - od 4-tego tygodnia i później optymalne jest obniżanie temperatury nocnej o 5 do 8°C względem temperatury dziennej - wpływa to pozytywnie na zapach, smak oraz wygląd i kolor kwiatostanów konopi.
Dwutlenek węgla
Jeżeli stosujecie suplementację CO2 w okresie wegetatywnym - i macie pewność że wasza metoda rzeczywiście i stabilnie podnosi jego poziom - a większość domowych i tanich metod nie działa zgodnie z opisem - wtedy powinniście utrzymywać temperatury z przedziału od 30°C do nawet 35°C. Ja osobiście ani suplementacji CO2 ani takich temperatur nie polecam - ale jak ktoś lubi komplikować sobie życie to już wiecie którędy droga.
Prawidłowy pomiar temperatury
Bardzo ważne jest miejsce w którym wykonujecie pomiar - termometr nie może być schowany w cieniu korony, liścia czy innego sprzętu, nie może stać na podłodze, nie może wisieć przy samej ścianie namiotu lub pomieszczenia, nie może wisieć przy grzejniku lub wylocie klimatyzatora ani żadnego innego urządzenia zmieniającego temperaturę. Idealne miejsce będzie na wysokości górnej warstwy liści lub kwiatostanów, mniej więcej na środku powierzchni uprawowej. Ważne jest też żeby sonda termometru nie była wystawiona bezpośrednio na światło lampy - choć zwykle to nie problem bo schowana jest w plastikowej obudowie i widać ją przez dziurkę lub grilla którymi do środka termometru wpada powietrze którego parametry zostaną zmierzone.
Jak podnieść temperaturę?
Najprostszym sposobem jest podkręcenie mocy lampy lub jej opuszczenie - oczywiście nie zawsze się da - ale jeśli chodzi tylko o 1 czy 2 stopnie to będzie najlepszy sposób.
Można też ograniczyć wymianę powietrza poprzez zmniejszenie obrotów wyciągu wentylacyjnego - ale uważajcie wtedy na wzrost wilgotności. Nie chcecie przecież pleśni!
Kolejną metodą będzie dodatkowa izolacja namiotu - obłożenie go styropianem czy nawet grubą warstwą kartonu lub tektury pozwoli ograniczyć utratę ciepła niskim kosztem.
No i oczywiście wszelkiego rodzaju sprzęt grzejny też wchodzi w grę - grzejniki rurowe, grzejniki olejowe, powietrzne pompy ciepła - tutaj już próg wejścia jest wyższy a urządzenia zużywają energię elektryczną - ale za to poradzą sobie nawet z dużym niedoborem ciepła. Maty grzewcze zalecam tylko dla klonów i sadzonek - nie są w stanie ogrzać niczego większego niż kiełkownik czy kilka półlitrowych doniczek - z całym namiotem nawet 10 mat nie da rady.
Ostatnia ewentualność - jeżeli uprawiacie w nieogrzewanym pomieszczeniu gdzie brakuje wam 10 i więcej stopni do optimum - warto rozważyć użycie lamp w technologii HPS które jednocześnie świecą i grzeją. Normalnie jest to wada tych lamp - ale w tym konkretnym przypadku można ją wykorzystać na swoją korzyść.
Jak obniżyć temperaturę?
Większość tych porad będzie po prostu odwrotnością porad na ogrzewanie.
Tak więc można podnieść lampę i zmniejszyć jej moc, można zwiększyć moc wyciągu czy nawet dodać drugi. Jeżeli macie wewnątrz zasilacz/driver/balast od lampy przenieście go poza namiot w miarę możliwości - to on generuje większość ciepła. Można też odpalić klimatyzator - są spore więc oczywiście poza namiotem i kierować zimne powietrze do środka.
Moją ulubioną sztuczką na obniżenie temperatur jest zamiana dnia z nocą. Roślinki u mnie dostają światło standardowo przez 18 godzin na dobę (lub 12 na kwitnieniu) ale ich dzień zaczyna się późnym popołudniem lub wieczorem - między godziną 16 a 20 - dzięki temu czas w którym włączona lampa produkuje ciepło nie nakłada się na najgorętszą część dnia kiedy to za oknem świeci słońce i dokłada nam kilka dodatkowych stopni do zbicia.
Stres cieplny - objawy
Pierwszym poważnym objawem stresu cieplnego będą krawędzie górnej warstwy liści wyginające się ku górze - taki liść zaczyna wyglądać na kajak canoe albo meksykańskie taco. Te krawędzie oraz czubek liścia zaczną następnie obumierać i wysychać. Następnie pojawią się żółte i brązowe plamki w losowych miejscach blaszki liściowej. Jeżeli taki stres nie jest korygowany i trwa kilka dni lub dłużej prawdopodobnie doprowadzi do foxtailingu czyli wyrastania kwiatostanów na już rozwiniętych, istniejących kwiatostanach co objawia się powstawaniem na kwiatach pionowych wieżyczek wyglądających jak ogony. W ekstremalnych przypadkach wysokich temperatur najwyższe liście cukrowe i kwiatostany mogą zostać wybielone - stracą cały kolor i będą blade jak ściana.
Wysokie temperatury mogą też przyczynić się do rozwoju innych problemów jak mączniak prawdziwy, przędziorki czy gnicie korzeni.
Temperatura podłoża
Podłoże uprawowe (substrat, ziemia, kokos) powinno mieć średnią temperaturę oscylującą w okolicy 20 stopni Celsjusza - tak samo jak woda używana do podlewania i nawożenia.
Temperatura liści
Liście zdrowej i poprawnie podlewanej rośliny powinny w trakcie dnia utrzymywać temperaturę o 1 do 2 stopni poniżej temperatury otaczającego je powietrza. Jeżeli chcecie trzymać się sztywno tabelek VPD przyda wam się termometr na podczerwień którym tą temperaturę zmierzycie.
VPD [Vapour-pressure deficit]
Ten temat tylko wspomnę bo jest dość rozległy i według mnie nie warto się w niego zagłębiać bo powyżej opisane zasady w zupełności wystarczą.
VPD tłumacząc na nasze to będzie coś w stylu “Niedobór Ciśnienia Pary” - a chodzi po prostu o różnicę pomiędzy maksymalną ilością wilgoci jaką powietrze w danej temperaturze jest w stanie wchłonąć a obecną ilością wilgoci w powietrzu. Krótko mówiąc ten parametr mówi ile jeszcze wody zmieści się w powietrzu - a więc tym samym jak łatwo (lub trudno) jest wodę z tego powietrza wyciągnąć - czyli jak łatwo skropli się na ścianach namiotu oraz jak łatwo będzie sadzonce ze startującym dopiero systemem korzeniowym pobierać wodę liśćmi z otaczającego je powietrza. Jeśli jesteście zainteresowani tematem poszukajcie w internecie tabel VPD.